Wszystkie moje koleżanki są na permanentnej diecie. Tego nie zjedzą bo tłuste. Po osiemnastej już jeść nie można, a mięso traktują jako zło konieczne.
Czym je gościć kiedy wpadają po wieczornym lub porannym biegu?
Poniżej kilka fajnych, lekkich, pożywnych sałatek.
Moja ulubiona to carpaccio z buraka z kozim serem 🙂
CARPACCIO Z BURAKA Z KOZIM SEREM, RUKOLĄ I SŁONECZNIKIEM
Składniki:
Przygotowanie:
W wodzie gotujemy buraka, spokojnie można zrobić to dzień wcześniej. Obieramy ze skóry i kroimy w cienkie plastry jak carpaccio. Układamy na talerzy, posypujemy serem, rukolą i uprażonym słonecznikiem. Zalewamy oliwą i octem balsamico, pieprzymy.
CAPRESE CZYLI MOZZARELLA Z POMIDORAMI
Składniki:
Przygotowanie:
Pomidory kroimy w niezbyt cienkie krążki, tak samo mozzarelle i wszystko przekładamy naprzemiennie. Całość polewamy delikatnie oliwą, solimy i pieprzymy. Dekorujemy listkami bazylii.
JAPOŃSKA SAŁATKA Z GLONÓW WAKAME
Składniki: